Tekst NIESPODZIANKA
liczący 1164 znaków był czytany 811 razy
Strona Alana Bita
NIESPODZIANKA
Do pokoju redakcyjnego gazetki szkolnej wchodzi woźny:
- Pan dyrektor wzywa was do siebie - ogłasza poważnym tonem.
- Wszystkich? - upewnia siÄ™ Jarek.
- Tak. wszystkich troje redaktorów gazetki.
- Widzisz. To pewnie przez ten tekst z dowcipami o nauczycielach. O nim też jest kilka - z wyrzutem mówi Jarek do Grażyny.
- Dyrektor nie jest taki. Nie wierzę by o to chodziło - z przekonaniem odpowiada Grażyna na zarzuty.
Po chwili posłusznie zjawiają się w gabinecie dyrektora.
- Proszę siadajcie - mówi dyrektor.
- Chciałbym wam oznajmić, że działalność waszej gazetki została doceniona dosłownie z drugiego końca świata.
- Jak to? Skąd pan wie? A oni znają język polski - padają pytania redaktorów.
- Mam tu pismo przedstawiciela polonii nowozelandzkiej zapraszające całą waszą trójkę na wakacje do Nowej Zelandii - oświadcza uroczyście dyrektor.
- Równie dobrze mogliby nas zaprosić na księżyc. Ja wiem ile kosztuje sam przelot w obie strony - kpiąco odzywa się Jarek.
- Ale to jest nagroda. Zapraszający zobowiązał się pokryć wszelkie koszty - z triumfalnym uśmiechem oznajmia dyrektor.