Czytano 330051 razy przez 24848 osoby. Aktualnie 16 osób.

POZNAJMY SIĘ

Prawie natychmiast po wysłaniu listu przez Mariolkę odezwał się charakterystyczny dźwięk zgłoszenia do nawiązania połączenia wideokonferencyjnego. Mariolka nie zastanawiając się wiele nacisnęła przycisk gotowości nawiązania połączenia i na ekranie pojawił się rzeczywiście przystojny blondyn, choć z wyglądu mógł już wyrastać z wieku nastolatka.
      - Witaj Mariolko! Jestem jacek. Fajnie, że odpowiedziaÅ‚aÅ› na moje ogÅ‚oszenie, na pewno nie pożaÅ‚ujesz. Mam ci tyle do powiedzenia. Czy wiesz czym siÄ™ różni kelnerka od kelnera?    - zaczÄ…Å‚ brawurowo.
      - Nie wiem    - bÄ…knęła Mariolka. Odpowiedź na to pytanie i kilka nastÄ™pnych dowcipów nie byÅ‚o zbyt wyszukanych, a raczej prostacko sproÅ›nych. Po takiej serii Jacek zaproponowaÅ‚ prostÄ… grÄ™ karcianÄ…, w której poÅ›redniczyÅ‚ komputer wyÅ›wietlajÄ…c karty na ekranie. Po kilku minutach tej nowej zabawy sam pomysÅ‚odawca stwierdziÅ‚:
      - Wiesz ta gra jest trochÄ™ nudna, ale może byÅ›my jÄ… tak urozmaicili by warto byÅ‚o wygrywać?
      - Ale ja nie mam pieniÄ™dzy    - szybko zastrzegÅ‚a siÄ™ Mariolka.
      - Zamiast pieniÄ™dzy moglibyÅ›my dawać fanty w postaci części zdejmowanej z siebie garderoby. Co o tym myÅ›lisz?
      - O nie. wiem do czego to prowadzi    - gwaÅ‚townie zaprotestowaÅ‚a Mariolka.
      - Nie bój siÄ™. Przecież ty jesteÅ› tam a ja tu. Nic ci nie grozi. ZresztÄ… ja wcale dobrze nie gram.
   Jacek byÅ‚ tak przekonujÄ…cy, a perspektywa dalszej nudy tak nieznoÅ›na, że Mariolka zgodziÅ‚a siÄ™ na te warunki.
   Pierwsza gra skoÅ„czyÅ‚a siÄ™ zresztÄ… dla Jacka fatalnie bo zostaÅ‚ w samych... skarpetkach. W kolejnych jednak również Mariolka coraz bardziej musiaÅ‚a siÄ™ obnażać. W ferworze zabawy zapominaÅ‚a jednak o poczuciu wstydu.

Czytaj dalej: "NA OBCZYŹNIE"

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Bez nich strona nie będzie działała poprawnie. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.