Czytano 345206 razy przez 25861 osoby. Aktualnie 7 osób.

POZNAJMY SIĘ

Prawie natychmiast po wysłaniu listu przez Mariolkę odezwał się charakterystyczny dźwięk zgłoszenia do nawiązania połączenia wideokonferencyjnego. Mariolka nie zastanawiając się wiele nacisnęła przycisk gotowości nawiązania połączenia i na ekranie pojawił się rzeczywiście przystojny blondyn, choć z wyglądu mógł już wyrastać z wieku nastolatka.
      - Witaj Mariolko! Jestem jacek. Fajnie, że odpowiedziaÅ‚aÅ› na moje ogÅ‚oszenie, na pewno nie pożaÅ‚ujesz. Mam ci tyle do powiedzenia. Czy wiesz czym siÄ™ różni kelnerka od kelnera?    - zaczÄ…Å‚ brawurowo.
      - Nie wiem    - bÄ…knęła Mariolka. Odpowiedź na to pytanie i kilka nastÄ™pnych dowcipów nie byÅ‚o zbyt wyszukanych, a raczej prostacko sproÅ›nych. Po takiej serii Jacek zaproponowaÅ‚ prostÄ… grÄ™ karcianÄ…, w której poÅ›redniczyÅ‚ komputer wyÅ›wietlajÄ…c karty na ekranie. Po kilku minutach tej nowej zabawy sam pomysÅ‚odawca stwierdziÅ‚:
      - Wiesz ta gra jest trochÄ™ nudna, ale może byÅ›my jÄ… tak urozmaicili by warto byÅ‚o wygrywać?
      - Ale ja nie mam pieniÄ™dzy    - szybko zastrzegÅ‚a siÄ™ Mariolka.
      - Zamiast pieniÄ™dzy moglibyÅ›my dawać fanty w postaci części zdejmowanej z siebie garderoby. Co o tym myÅ›lisz?
      - O nie. wiem do czego to prowadzi    - gwaÅ‚townie zaprotestowaÅ‚a Mariolka.
      - Nie bój siÄ™. Przecież ty jesteÅ› tam a ja tu. Nic ci nie grozi. ZresztÄ… ja wcale dobrze nie gram.
   Jacek byÅ‚ tak przekonujÄ…cy, a perspektywa dalszej nudy tak nieznoÅ›na, że Mariolka zgodziÅ‚a siÄ™ na te warunki.
   Pierwsza gra skoÅ„czyÅ‚a siÄ™ zresztÄ… dla Jacka fatalnie bo zostaÅ‚ w samych... skarpetkach. W kolejnych jednak również Mariolka coraz bardziej musiaÅ‚a siÄ™ obnażać. W ferworze zabawy zapominaÅ‚a jednak o poczuciu wstydu.

Czytaj dalej: "NA OBCZYŹNIE"

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Bez nich strona nie będzie działała poprawnie. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.